Medytacja działa, i to jak!
Wiele osób szuka sposobu na lepsze samopoczucie, a przede wszystkim na odstresowanie. A tak się składa, że skuteczną metodą jest właśnie medytacja. Nic dziwnego, że o pozytywnym wpływie medytacji na organizm człowieka mówi się coraz więcej i coraz częściej. Nie trzeba zatem sięgać od razu po lekarstwa na uspokojenie, jeżeli można skorzystać z naturalnej i całkowicie bezpiecznej metody.
Medytacja uspokaja jak widok wschodu słońca
Jednak spektrum działania medytacji na ciało i umysł człowieka okazuje się znacznie szersze. Dzięki niej i zdrowie lepsze, i poczucie szczęścia większe. Nie potrzeba wiele. Wystarczy codziennie poświęcić co najmniej 20 minut na medytację, aby po jakimś czasie dostrzec realne efekty. W związku z tym, że podczas medytacji wzrasta aktywność fal alfa, to organizm staje się zarówno kreatywny, jak i efektywny.
Osoby oddające się tej praktyce potwierdzają poprawę jakości życia. A jeżeli potrzebujesz na to dowodów, to zapoznaj się z wynikami badań – tutaj znajdziesz więcej na temat zależności między medytacją a zdrowiem w kontekście badań naukowych.
Dlaczego warto medytować? Korzyści dla ciała
Życie współczesnego człowieka niezwykle obciąża organizm. Ciało i umysł są nieustannie poddawane nowym bodźcom. Codzienna gonitwa sprawia, że coraz trudniej rzeczywiście odpocząć. W efekcie pojawia się stres, który może doprowadzić do katastrofy zdrowotnej. To przecież główny winowajca wielu dolegliwości związanych np. z układem sercowo-naczyniowym. Natomiast medytacja pomaga dojść do jakiejś harmonii wewnętrznej i znacznie zredukować poziom stresu. Co ważne, to w pełni naturalne, a więc całkowicie bezpieczne narzędzie.
Mniej stresu to zdrowsze serce. Jednocześnie rzadziej występuje zawał serca czy udar mózgu, a więc tak częste przypadłości cywilizacyjne XXI wieku. Ma to związek z faktem, iż medytacja stabilizuje poziom ciśnienia krwi. To ważne szczególnie w kontekście powszechnego problemu z nadciśnieniem.
Zrelaksowane i wyciszone wewnętrznie ciało łatwiej wprowadzić w stan snu. Mniej czasu potrzeba, aby zasnąć. Nie będziesz zatem przewracać się z boku na bok, myśląc tylko o tym, że znów się nie wyśpisz. Co więcej, jakość snu jest także lepsza. W ten sposób masz więcej energii w ciągu dnia. A jeżeli czujesz niewyspanie, to usiądź w spokoju na pół godziny. Taka sesja medytacyjna daje dogłębną regenerację ciała i umysłu – tak na poziomie aż trzech godzin snu.
„Prawda jest potomstwem ciszy i medytacji” Isaac Newton
Mniej stresu, lepszy sen, stabilne ciśnienie, zdrowsze serce i co jeszcze?
Warto dodać, że osoby medytujące zdecydowanie rzadziej narzekają na bóle głowy, szczególnie te o charakterze migrenowym. Kiedy jednak ból się pojawi, to okazuje się znacznie mniej dotkliwy i trwa krócej. Zresztą ogólnie ciało lepiej reaguje na ból, ponieważ zwiększa się odporność na niego.
Medytacja doskonale także wpływa na działanie układu trawiennego. Przyspiesza metabolizm, a ponadto intensyfikuje wydalanie szkodliwych, toksycznych substancji. Również system odpornościowy lepiej funkcjonuje. Zmniejszają się stany zapalne, a poza tym niweluje się ryzyko pojawienia chorób autoimmunologicznych.
Co niezwykle istotne dla pań – medytacja pomaga na sprawy kobiece. Nie tylko zmniejsza dokuczliwe objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego, ale także te występujące w okresie menopauzy. Nawet lekko spowalnia starzenie na poziomie komórkowym, więc dłużej można zachować młodzieńczy wygląd.
Dlaczego warto medytować? Korzyści dla umysłu
Działanie medytacji jest de facto dogłębne i całościowe. Cały organizm korzysta z jej dobrodziejstw na poziomie fizycznym i psychicznym.
Okazuje się, że ludzie systematycznie praktykujący medytację stają się bardziej efektywni w działaniu. Bardzo często o tym mówił Steve Jobs. Podobnie w entuzjastycznym tonie wypowiada się Oprah Winfrey, która zaczęła odnosić największe sukcesy właśnie wtedy, gdy oddała się codziennym sesjom medytacyjnym. Zresztą wprowadziła tę praktykę w swoim zespole – ludźmi, z którymi współpracowała. I co się stało? Nagle wszyscy nie tylko efektywniej działali i byli bardziej kreatywni, ale i relacje międzyludzkie stały się zdecydowanie lepsze. Empatia i życzliwość okazały się normą, a nie czymś wyjątkowym.
Wydaje się, że dla wielu ludzi ważnym argumentem przemawiającym za tym, aby zacząć medytację, może być poprawa koncentracji. Wystarczy zaledwie osiem miesięcy regularnej praktyki i zwiększa się aktywność substancji szarej w tych rejonach mózgu, które są odpowiedzialne za pamięć, naukę, emocje czy samoświadomość. Innymi słowy, jak medytujesz, to łatwiej zapamiętujesz pewne rzeczy i generalnie szybciej przyswajasz wiedzę.
Praktykę medytacji poleca się ponadto osobom wychodzącym z różnego rodzaju uzależnień, ale i z depresji. Można w ten sposób odzyskać pełną kontrolę nad swoim zachowaniem i ogólnie – nad całym swoim życiem.
To już wiesz, dlaczego warto medytować? Tak, medytacja naprawdę daje spokój, radość i wewnętrzną siłę. Spróbuj, a na pewno nie pożałujesz.